POŚRÓD ZAPACHU IGLIWIA, KORZENNYCH PIERNIKÓW, BLASKU ŚWIEC I BIELI ŚNIEGU KRYJĄ SIĘ LUDZKIE MARZENIA, A ICH SPEŁNIENIE WYNAGRADZA WSZELKI TRUD. ZAPRASZAMY NA ŚWIĘTA PEŁNE MARZEŁ.Zosia to młoda dziennikarka, która pracuje w redakcji lokalnego pisma dla kobiet. Jej rubryka skupia się na publikacji tekstów nadesłanych przez czytelników. Wraz ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia napływa coraz więcej listów. Jadwiga marzy o spędzeniu świąt z rodziną, z którą jest zwaśniona od kilku lat.Michał wzdryga się na sam dźwięk kolędy, ponieważ ten okres w roku przypomina mu o błędach przeszłości, których do dziś sobie nie wybaczył. Ula, która mieszka w domu dziecka, marzy, by znaleźć rodziców, którzy będą ją kochać. Witkacy pragnie przed śmiercią spełnić pragnienie swojej zmarłej żony, która marzyła o małym domku w Tatrach.ZOSIA Z KOLEI MARZY O MIŁOŚCI, KTÓRA PRZETRWA NAWET NAJWIĘKSZE PRZECIWNOŚCI LOSU.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ze wszystkich najważniejszych zbrodniarzy nazistowskich, życie prywatne Heinricha Himmlera zostało udokumentowane najlepiej. Publikowane tu po raz pierwszy listy Heinricha Himmlera do żony Margi oraz jej listy do męża - których niedawne odnalezienie w Izraelu stało się prawdziwą sensacją - składają się na obszerną wymianę korespondencji, obejmującą okres od ich pierwszego spotkania w 1927 roku aż do zakończenia wojny w 1945 roku. Z prywatnych listów Heinricha Himmlera wyłania się wizerunek "zbrodniarza z przekonania". Nie oddzielał swojej działalności jako wykonawcy polityki zagłady od życia prywatnego. Ludobójstwo postrzegał jako nałożony na niego obowiązek, który należało sumiennie wykonać. W jego listach nie ma choćby śladu zwątpienia, z których zwierzałby się żonie. Himmler nie był w żadnym razie trybikiem w totalitarnym mechanizmie. Chciał robić to, co robił, i chciał robić to dokładnie i solidnie. Centralnym punktem niniejszej publikacji są listy pomiędzy Heinrichem a Margą Himmlerami z lat 1927-1945. Pisane odręcznie listy Heinricha Himmlera pochodzą ze zbioru znalezionego w Izraelu, listy Margi Himmler zostały udostępnione przez Archiwum Federalne w Koblencji. Uzupełnienie stanowią inne dokumenty przechowywane w Tel Awiwie, przede wszystkim fragmenty dziennika córki Heinricha i Margi Himmlrów - Gudrun. Ponadto ze spuścizny Himmlera z Archiwum Federalnego w Koblencji zostały tu zamieszczone fragmenty terminarzy Himmlera, listy Gudrun do ojca, jak również dokumenty i listy Hedwig Potthast.
UWAGI:
Źródła i wybór literatury s. 390-406. U dołu okł.: Po raz pierwszy w Polsce. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Warszawa, wiosna 1938 roku. Osiemnastoletnia Zuzanna wierzy, że jej życie będzie usłane różami. Pewnego wieczoru zachwyca ją wygrywana na skrzypcach melodia, a kilka dni później poznaje zdolnego muzyka i traci dla niego głowę. Rodzi się pierwsza miłość, pojawiają marzenia i plany, a potem przychodzi wojna. Znaczy kolejne miesiące pasmem strat, cierpienia i bólu.Zuzanna zaczyna pracę na Poczcie Głównej i włącza się w podziemną walkę z okupantem. Zostaje przydzielona do komórki "P" zajmującej się przechwytywaniem anonimowych donosów pisanych przez Polaków do "Szanownego Pana Gestapo". Jeden z listów rozdziera jej serce. Okazuje się, że działalność konspiracyjna to niebezpieczna gra, w której stawką jest nie tylko życie, ale i miłość.Listy do Gestapo to poruszająca do głębi spowiedź kobiety, która stanęła przed dramatycznymi wyborami. Opowieść o życiu brutalnie zmienionym przez wojnę. O ranach, które nigdy się nie goją, winach, które domagają się odkupienia, i przebaczeniu, które być może nie nadejdzie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Czasem na naszej drodze stają ludzie, którzy niczym anioły wskazują nam drogę do marzeń. Trzeba tylko usłyszeć ich szept, który w życiu bohaterów tej emocjonującej i barwnej opowieści jest jak blask latarni w czasie sztormu.
Życie w Płotkach toczy się dalej swoim dosyć burzliwym, choć miałomiasteczkowym rytmem. Przyjazd Pawła mąci spokój w urokliwym domku z kamienia. Eleonora coraz mocniej zamyka się w sobie, nie chcąc dostarczać Oliwii dodatkowych zmartwień. Dziewczyna wciąż opiekuje się Bogusią, która odzyskuje radość życia i normalność przez chwilę znów zaczyna mieć dla niej zapach świeżo upieczonego ciasta... Sytuacja jednak zmienia się jak w kalejdoskopie, bo wkrótce rodzinne strony opuścić mogą obaj jej synowie - Dawid, który decyduje się podjąć studia, szykuje się powoli do przeprowadzki, a Daniel zastanawia się nad kolejną wyprawą, sądząc, że jego nieobecność wszystkim wyjdzie na dobre.
Trwa walka o latarnię. Lucynka próbuje przekonać wójta, by rozważył budowę kurortu i fokarium w innym miejscu. W grę wchodzą jednak duże pieniądze i. miłość. Na tle tych wydarzeń pojawiają się skomplikowane uczucia, tajemniczy bohaterowie i stare listy w butelkach, które są świadectwem zawiłych losów ich nadawców. Ktoś zachoruje, ktoś inny się zakocha. Jedni pogrążą się we mgle przeszłości, inni będą wypatrywać światełka, które na wzburzonym morzu życia wskaże drogę do upragnionego domu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rzeźnicy i lekarze : makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera Tytuł oryginału: "Butchering Art : Joseph Lister`s Quest to Transform the Grisly World of Victorian Medicine,".
AUTOR:
Fitzharris, Lindsey
POZ/ODP:
Lindsey Fitzharris ; tłumaczenie Łukasz Müller.
ADRES WYD.:
Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2018.
Wizyta w szpitalu była kiedyś najprostszym sposobem, by skończyć w grobie. XIX-wieczni chirurdzy, często niewykształceni, nawet niepiśmienni, kroili swoich pacjentów, nie myśląc o odkażaniu narzędzi. Amputacja była ich ulubioną metodą kuracji, a gangrena nie była niczym niepokojącym. Pacjentów często trzeba było gonić po sali i wiązać, by poddali się "leczeniu".
Chirurg James Y. Simpson jeszcze w 1869 roku uważał, że "żołnierz na polu bitwy pod Waterloo ma większe szanse na przeżycie niż człowiek, który idzie do szpitala".
Dopiero Joseph Lister odkrył, że infekcje powodują zarazki, które można pokonać środkami antyseptycznymi. Był za swoje teorie wyśmiewany, ale ostatecznie to jemu nauka przyznała rację. Poznajcie niewiarygodne realia, w jakich leczeni byli pacjenci, i dramatyczną walkę Listera o to, by zmienić rzeźników w lekarzy.
UWAGI:
Na stronie tytułowej: Znak litera nova.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W porę, gdy kwitły kwiaty, a trawy wzbijały wysoko, moskiewski mir wywlókł ciało cara Dymitra związane powrozem. Ciągnęli je za sznur uwiązany do przyrodzenia przez wrota Spaskie na Plac Czerwony. Tam, koło Łubnego Miesta rzucono zwłoki na podwyższenie przygotowane na zabawę. Spalonymi prochami nabito armatę i wystrzelono w stronę Rzeczpospolitej. A potem się zaczęło.
We wszystkich miastach i wioskach moskiewskiej dziedziny zaczęli pojawiać się kolejni. .Samozwańcy! Podający się za cudownie uratowanego carewicza Dymitra Iwanowicza, syna cara Iwana Groźnego i prawowitego następcę na moskiewskim tronie. A na tę szansę czekało wielu. Także Lisowczycy których nazywano "diabłami" i "krwawymi psami". Niemal jak widmo zjawiali się i znikali, byli wszędzie i nigdzie, zostawiając po sobie ruiny i zgliszcza. Teraz nadszedł czas na ich "Dymitriadę"
UWAGI:
Mapy na wyklejkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni